Pogrzeb „Inki” i „Zagończyka” w Gdańsku.
Na godny pochówek Danuta Siedzikówna „Inka” i Feliks Selmanowicz „Zagończyk” czekali 70 lat. W niedzielę na miejsce wiecznego spoczynku na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odprowadziły ich tysiące ludzi. Trumny złożono niemal dokładnie w tym samym miejscu, gdzie po egzekucji z 28 sierpnia 1946 r. oboje zostali skrycie pochowani. Hołd bohaterom II wojny światowej i tzw. II konspiracji oddało państwo polskie z prezydentem RP Andrzejem Dudą na czele. Na pogrzebie obecna była także delegacja Strzelców z JS 2036 w Paradyżu.